Blogerzy polecają – 5 powieści polskich pisarzy

Wczoraj Dzień Flagi, dziś rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Nie mogło zabraknąć więc specjalnego wpisu. Do współtworzenia zaprosiłam kilka blogerek, które poprosiłam o napisanie krótkich tekstów o ich ulubionych powieściach autorstwa polskich pisarzy. Jesteście ciekawi, jakie pozycje znalazły się w zestawieniu? :)
PS. Na końcu poleciłam też coś od siebie, a jeśli macie ochotę, zapraszam do zeszłorocznego wpisu TOP  5 pozycji współczesnej literatury polskiej :)






Wiktoria z @whiteboooks poleca:
Obsesja, Katarzyna Berenika Miszczuk

Joanna Skoczek, 29-letnia lekarka rozpoczyna specjalizację w warszawskim szpitalu na oddziale psychiatrii. Na początku wszystko jest w jak najlepszym porządku- kobieta świetnie odnajduje się w swoim fachu, nawet odnajduje ją Tomek- mężczyzna zauroczony Asią za czasów studiów. Wszystko się komplikuje, kiedy odrzuca Łukasza- pracownika szpitala. Zaczyna dostawać liściki i najdziwniejsze niespodzianki od Tajemniczego Wielbiciela. Kobieta czuje się obserwowana. Czy może być to forma zemsty Łukasza? Co takiego dzieje się w szpitalu? Kto postanowił uwziąć się na młodą lekarkę?
Pani Miszczuk swoim lekkim i humorystycznym piórem niejednokrotnie mnie zachwyciła. Przy „Obsesji” nie było inaczej. Jest tu napięcie, tajemnica, ale również trochę tych zabawniejszych momentów. Uwierzcie mi, że trudno odstawić książkę, bo fabuła niesamowicie porywa czytelnika. Bohaterowie również byli bardzo przyjemni, choć Joanna momentami mogła zirytować swoim niezdecydowaniem. Pewnie, że da się jeszcze gdzieś dostrzec pewne niedociągnięcia, ale i tak według mnie ta książka ma wszystko, aby zyskać miano fenomenalnej książki. Jeżeli jeszcze nie czytaliście nic od Katarzyny Bereniki Miszczuk, to powinniście to koniecznie nadrobić. Ta kobieta potrafi nieźle namieszać czytelnikowi w głowie! 

Paula z ruderecenzuje.pl poleca:
Aorta
i Krew, Bartosz Szczygielski
Jest wielu polskich autorów, których książki uwielbiam – w znacznej przewadze mężczyzn nad kobietami – ale jednak na największe wyróżnienie zasługuje Bartosz Szczygielski. Zarówno Aorta, jak i Krew totalnie mnie pochłonęły i zachwyciły swoim klimatem, o czym też już niejednokrotnie mówiłam. Na trzeci tom trylogii czekam z wielką niecierpliwością i bardzo liczę na to, że jednak pojawi się jesienią tego roku.
Każdy szanujący się czytelnik kryminałów powinien znać książki Szczygielskiego, albo chociaż mieć je w swojej biblioteczce, nawet jeśli jeszcze czekają na przeczytanie. Mimo że może nie są idealnie, to na pewno są wyjątkowe. Właściwie rzadko zdarza się, żeby ktoś tak bardzo zawrócił mi w głowie swoją powieścią, szczególnie w kryminałach – w gatunku, który tak namiętnie i nałogowo czytam, nie mówiąc już o tym, że tym razem zrobił to debiutant. Mam wrażenie, że u innych „zaliczonych” polskich pisarzy jeszcze nie spotkałam się z takim klimatem. W Aorcie i Krwi mrok, brutalność i oniryzm idealnie komponują się z nieszczęściami, nałogami i pesymizmem wylewającym się niemal dosłownie z ich kartek. Powieści Szczygielskiego mają wszystko, czym powinien charakteryzować się dobry kryminał i poza tym, że akcja tych książek jest niesamowicie dynamiczna i to już nie pozwala się oderwać od czytania, to jeszcze pojawiają się postaci, które są tak rzeczywiste, że podświadomie zaczynamy się z nimi zżywać.
Także kto jeszcze nie czytał Szczygielskiego ten gapa! 

Marta z bibliofilembyc.pl poleca:
Purezento, Joanna Bator
Jeszcze do niedawna unikałam twórczości polskich pisarzy, trafiając na kilka koszmarnych bubli. Potem sięgnęłam po twórczość Joanny Bator i to była miłość od pierwszego przeczytania. Zaczęło się od nagrodzonej Nagrodą Literacką „Nike” mrocznej powieści „Ciemno, prawie noc”, ale tym razem chciałabym wam polecić najnowszy tytuł pisarki – „Purezento”. To dosyć cienka książka, ma nie więcej niż 300 stron, ale autorka nie mogła bardziej dosadnie przelać na nią swojej miłości do Japonii, przy okazji zarażając nią czytelnika. Purezento to po japońsku prezent. Główną bohaterką tej historii jest Polka, która przypadkowo trafia właśnie do Japonii, gdzie poznaje pradawną sztukę naprawiania stłuczonej ceramiki za pomocą kleju ze złotem – kintsugi. Bohaterka nie ma imienia, dlatego jej postać jest jeszcze bardziej uniwersalna. To kobieta o złamanym sercu, która dopiero w obcym kraju próbuje posklejać złamane serce. Piękna i mądra filozoficzna powieść, którą dosłownie się połyka. Czaruje nas historią i piórem Bator, które zdecydowanie można uznać za najwyższych lotów. „Purezento” odbiega charakterem od innych książek pisarki, dlatego tym bardziej jest wyjątkowe i godne polecenia. A jeśli wam się spodoba, koniecznie sięgnijcie po wcześniejsze tytuły autorki. 
 Ilona z overReading.pl poleca:
Wakacje nad Adriatykiem, Zofia Posmysz

Zeszłoroczne wznowienie książki "Wakacje nad Adriatykiem" z piękną, delikatną okładką wygląda na pierwszy rzut oka niepozornie i nic nie zapowiada ogromu emocji, z jakim przyjdzie się czytelnikowi zmierzyć podczas czytania. Z literaturą obozową spotykamy się obecnie niemal wszędzie. Można powiedzieć, że książki o tematyce obozowej zawsze wnoszą coś nowego do tego tematu, coś pokazanego z innego punktu widzenia, coś widzianego inną parą oczu i coś odczuwanego innym sercem. Nie da się ich ze sobą obiektywnie porównać, ale każda z nich ma wspólny mianownik, który splata je wszystkie w okrutny obraz człowieczeństwa.
W powieści Zofii Posmysz, więźniarki m. in. KL Auschwitz, która przeżyła wojnę, można się początkowo zagubić, a odnajdywanie się w historii przychodzi wraz z kolejnymi stronami książki. Opowiada ona o relacji dwóch współwięźniarek i jest pełna kontrastów - pięknym, poetyckim językiem opisywana jest obozowa brutalna codzienność. Kilkudniowy wypoczynek nad morzem miesza i łączy się z retrospekcjami z czasów II Wojny Światowej. Autorka wspomina ogromną chęć życia, siłę popychającą ludzi do przodu, aby mogli przeżyć kolejne dni pomimo tak złych warunków. Nie boi się tematów trudnych i na drugiej, acz równej szali, stawia tych, którym tej siły zabrakło, którzy próbowali, a którym się nie udało. Mówi o tym, że często największa walka człowieka to ta z samym sobą.
"Wakacje nad Adriatykiem" Zofii Posmysz to według mnie arcydzieło polskiej literatury obozowej; najwyższa staranność językowa i bogate słownictwo czynią z tej książki coś więcej niż historyczne świadectwo. I choć trudno pisać o takiej książce, że jest piękna, to z całym bólem, który przez nią przenika, jest na pewno jedną z tych najbardziej wartościowych.

Ja polecam:
Projekt Królowa, Dominika Rosik
Z racji tego, że w zestawieniu pojawiła się już powieść pani Miszczuk, nie będę Wam już pisać o cudownej serii Kwiat Paproci. Zresztą... w tym tygodniu jeszcze o niej napiszę. W zeszłorocznym poście pojawiły się też powieści "poważniejsze". Mogłabym polecić Wam Lalkę albo Przedwiośnie, ale ostatecznie zdecydowałam się na nowość. Nowość, a dodatkowo debiut z 2017 roku. Jaka to książka? Projekt Królowa Dominiki Rosik. 
Początkowo trochę się tej książki obawiałam. Nieczęsto sięgałam wtedy po powieści polskich autorów. Ba, nadal rzadko to robię, ale nie mam już przed nimi takich oporów, jak jeszcze rok temu. Poza tym raczej unikam wszystkiego, co zapowiada się przerażająco, a okładka zwiastowała mrożący krew w żyłach thriller. Projekt Królowa rozpoczyna się w chwili, w której Emily budzi się w nieznanym sobie pomieszczeniu. Wraz z siedmioma osobami zamknięto ją w podziemiach szpitala psychiatrycznego. Rozpoczyna się eksperyment, z którego nie każdy wyjdzie cało.
Mrocznie, prawda? Dominika Rosik kreuje niesamowity klimat, kreśląc nie tylko zasady eksperymentu, ale i portrety psychologiczne bohaterów, którym po kolei oddaje narrację. Szachowe rozgrywki na śmierć i życie, zacierająca się granica pomiędzy jawą a snem i spadające przy każdym ruchu maski. Jest co czytać!
 

A jakie książki polskich autorów polecacie Wy? :)

9 / dodaj komentarz:

  1. "Obsesję" chcę przeczytać. Fajny post.

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Z powyższych przeczytałam tylko "Obsesję" i bardzo mi się ona podobała. :D Chyba najlepsza książka autorki. ;)
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  3. Ehh nic nie czytałam z tego zestawienia, ale Pani Miszczuk mnie kusi mocno ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale mam w planach "Projekt królowa"! :D

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł na wpis bardzo fajny, książek niestety nie znam, choć muszę przyznać, że niektóre zwróciły moją uwagę :D
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  6. O, mogę zgodzić się przynajmniej z dwoma dziewczynami - i "Purezento" Joanny Bator i "Wakacje nad Adriatykiem" to wspaniałe, hipnotyzujące powieści, z którymi warto się zapoznać. Resztę mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety żadnej z tych książek nie czytałam :( Od siebie jednak polecam książki, a w szczególności "Pod skórą" Agaty Czykierdy-Grabowskiej :)

    OdpowiedzUsuń